Dzieci – dzieciom
2013-05-31
Spektakl aktorzy teatru „Azyl”, uczniowie klasy 6c Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Solecznikach, zaczęli szykować po Nowym Roku, przedtem wystąpili w przedstawieniu według „Pana Tadeusza”. Scenariusz od razu się spodobał, wesoły, dowcipny tekt, zrozumiały i pouczający. A przed kim wystąpimy? Pasuje dla rówieśników i dzieci młodszych. Więc może przedszkole?
Dzieci z przedszkola „Bajka” bardzo lubią przedstawienia, zabawy. Same 31 maja z okazji Dnia Dziecka wystąpiły w roli różnych zwierząt: wiewiórek, myszek, motylków, bo „Czar zabawy dziś panuje, każde serce się raduje”. Bawiły się wesoło aż deszczyk przegonił do grup. Więc gdy się dowiedziałam, że w szkole szykuje się spektakl, który by pasował dla młodszych dzieci, zaproponowałam przyjść do przedszkola z gościnnym występem. Szczególnie było mile, że większość aktorów to wychowankowie naszego przedszkola, a niektórzy są do dziś stałymi gośćmi, bo przychodzą po młodsze rodzeństwo lub do pracujących tu mam. Lecz nie mogliśmy się umówić na konkretny termin z różnych powodów, więc dlatego występ okazał się niespodzianką.
6 czerwca 2013 roku na scenie przedszkola odbył się edukacyjny spektakl, zachęcający do przestrzegania zasad higieny. Spektakl się nazywał „Babciu, opowiedz mi bajeczkę” i zaczął się od pojawienia się na scenie wesołej Babci (w roli Babci wystąpił Darek Gładki), która od razu nawiązała kontakt z widzami i po krótkiej rozmowie zaczęła bajkę o Kopciuszku. Sprawy trudniejsze do zrozumienia tłumaczył Konferansjer (Herman Pantiuchow). Wszystkim dzieciom znajoma bohaterka pracowita, lecz smutna sierotka (Joanna Iwaszko) została w domu i przebierała groch i fasolę, gdy jej siostry wyjechały na bal. Za sprawą nieco roztargnionej chrzestnej matki – Wróżki (Kornelia Radziewicz) trafiła na królewski bal i „poderwała” Królewicza (Darius Żegzdrin). Ale nasza bajka kończy się inaczej, bo Kopciuszek nie umył nóg przed balem i, gdy spadł pantofelek, Królewicz dostrzegł brudną nóżkę, więc zostawił Królewnę, zabrał serce i poszedł szukać innej panienki.
Następna bajka była wykonana w innej technice, była to operetka „Królewna Śmieszka”. Oczywiście nie obeszło się bez Krasnoludków (Bogdan Woitukowicz, Wiktoria Papachina, Alicja Duchniewicz, Agata Jasinska, Żenia Romanow). Gdy Krasnoludki wyszły do pracy, Czarodziej (Arnold Rouba) przyniósł Królewnie Śmieszce (Milena Rogoża) jabłko. I chociaż Krasnoludki uprzedzali o myciu owoców przed jedzeniem, Królewna nie posłuchała przestrogi. W prawdziwej bajce Królewnę ratuje wędrowny Królewicz. W naszej operetce też się pojawia Królewicz (Albertas Żołnierowicz) i pocałunkiem ożywia Królewnę. Kończy się historia przestrogą o tym, że trzeba myć owoce przed jedzeniem.
Dzieciom historie bardzo się spodobały i oprócz gorących braw w podziękowaniu aktorzy otrzymali słodycze.
Lilia Kutysz, reżyser przedstawienia i Regina Ignatowskaja, inicjatorka wystawienia przedstawienia w przedszkolu
[nggallery id=308]